Często zadajcie nam pytania, czy opóźnienia w płatnościach za telefonię komórkową, rachunki czy kablówkę mogą przeszkodzić w uzyskaniu kredytu. Wiele osób martwi się, że drobne opóźnienia mogą negatywnie wpłynąć na ich zdolność kredytową, ale czy rzeczywiście tak jest?

Jeśli nie masz wpisów w bazach BIG (Biura Informacji Gospodarczej), ani nie widać zajęć na rachunkach bankowych, to takie opóźnienia nie powinny znacząco wpłynąć na decyzję kredytową. Banki i inne instytucje finansowe sprawdzają przede wszystkim te bazy danych, by ocenić Twoją wiarygodność finansową. Jeśli Twoje opóźnienia nie zostały tam odnotowane, to teoretycznie nie powinny one wpłynąć na decyzję o przyznaniu kredytu.

Jednakże, istnieje pewne „ale”. Czasem możemy trafić na bardzo wnikliwego analityka, który dokładnie przejrzy historię Twojego rachunku bankowego. Jeśli w historii transakcji zauważy on tytuły typu „zaległa płatność za telefon” albo „przelewy za kilka faktur na raz”, może to wzbudzić jego podejrzenia. Analityk może wtedy zastanawiać się, dlaczego płacisz z opóźnieniem i czy może to świadczyć o Twojej trudnej sytuacji finansowej.

Dlatego warto dbać o terminowe regulowanie wszelkich rachunków, by nie pozostawiać żadnych wątpliwości co do naszej solidności finansowej. Pamiętaj, że zawsze lepiej jest zapobiegać niż leczyć, a w przypadku starania się o kredyt, czysta i przejrzysta historia finansowa to klucz do sukcesu.

Podsumowując, jeśli nie masz wpisów w bazach dłużników i nie widać zajęć na rachunkach, opóźnienia w płatnościach za telefonię czy rachunki nie powinny przeszkodzić w uzyskaniu kredytu. Chyba że trafisz na bardzo dociekliwego analityka. Dbajmy więc o nasze finanse, by uniknąć niepotrzebnych komplikacji.

Masz pytania? Chcesz sprawdzić swoją sytuację? Ocenić swoje szanse na kredyt?

Zadzwoń lub napisz do nas!!! Chętnie pomożemy 🙂

tel. 721 939 884, e-mail: kontakt@rittereksperci.pl